Raz się odchudzałam raz nie, wiadomo, kobieta zmienną jest. Ostatecznie odwróciłam kota ogonem i zaczęłam realizacje mojego głównego celu od końca czyli od ukobiecenia sylwetki i wtedy o dziwo stał się cud. Mój biust awansował z rozmiaru 30/32 (zależnie od…
