To, że pandemia koronowirusa Istnieje wiedzą wszyscy. Jedni próbują się chronić nie wychodząc z domu, inni postępują mniej ostrożnie, ale liczą na ochronę maseczek, rękawiczek, czy środków dezynfekujących, prawda jednak jest taka, że nie wiele możemy zrobić z tym małym niewidzialnym zagrożeniem jakim jest koronawirus. Jest jednak metoda aby przynajmniej częściowo było łatwiej w walce z tym groźnym i niebezpiecznym zjawiskiem – to modlitwa. Bracia i Siostry wspólnie powinniśmy modlić się nieustannie o zdrowie dla chorych a także o ochronę przed zarażeniem do Pana Boga Naszego. Nie zapominajmy również o lekarzach i pielęgniarkach, którzy narażają siebie i swoje rodziny w walce z wirusem.
Arcybiskup Gądecki w komunikacie pisze: „W związku z zaleceniami Głównego Inspektora Sanitarnego, żeby nie było dużych zgromadzeń osób, proszę o zwiększenie – w miarę możliwości, liczby niedzielnych Mszy Świętych w kościołach, aby jednorazowo w liturgiach mogła uczestniczyć liczba wiernych odpowiednia do wytycznych służb sanitarnych”. Ale modlitwa zawsze pozostaje modlitwą, nawet jak jest wypowiedziana w domowym zaciszu w sercach naszych.
Modlitwa o ochronę przed koronawirusem
Ojcze nasz, pełni ufności prosimy Ciebie,
aby koronawirus nie siał więcej zniszczeń
i aby udało się jak najszybciej opanować epidemię.
Prosimy, abyś przywrócił zdrowie zakażonym
i pokój miejscom, do których koronawirus już dotarł.
Przyjmij tych, którzy zmarli na skutek tej choroby,
pociesz ich rodziny.
Wspieraj i chroń personel medyczny zwalczający wirus,
inspiruj i błogosław tym, którzy starają się opanować sytuację.
Panie Jezu, lekarzu naszych dusz i ciał,
czujemy się bezradni w tej sytuacji ogólnoświatowego zagrożenia,
ale ufamy Tobie,
udziel nam pokoju i zdrowia.
Matko Boża, chroń nas i opiekuj się nami,
prowadź nas w miłości do Twojego Syna, Jezusa. Amen.
Święty Sebastianie, módl się za nami.
Święta Franciszko Rzymianko, módl się za nami.
Święty Rochu, módl się za nami.
Święta Rozalio, módl się za nami.
Święty Karolu Boromeuszu, módl się za nami.
